Profesor Władysław Mielczarski: "Według naszych wyliczeń, żeby energia atomowa
była konkurencyjna wobec innych źródeł, ceny pozwoleń powinny wynosić
ok. 100 euro za tonę CO2, obecnie jest to 8 euro – wyjaśnia prof.
Mielczarski"
"Program energetyki jądrowej to ślepa uliczka dla polskiej gospodarki. Budując elektrownię jądrową zdajemy się na import wyposażenia, paliwa i specjalistów do obsługi elektrowni, zaniedbując jednocześnie rozwój nowoczesnej energetyki i gospodarki".
Więcej:
"Program energetyki jądrowej to ślepa uliczka dla polskiej gospodarki. Budując elektrownię jądrową zdajemy się na import wyposażenia, paliwa i specjalistów do obsługi elektrowni, zaniedbując jednocześnie rozwój nowoczesnej energetyki i gospodarki".
Więcej:
http://zielonewiadomosci.pl/tematy/energetyka/energetyka-jadrowa-to-slepa-uliczka/
"Jeden blok kosztuje około 40 mld zł. A mamy wybudować cztery. Łącznie daje to ok. 150 mld zł, czyli ponad 10 proc. naszego dochodu narodowego. To jest absolutnie nie do realizacji (...) Program energetyki jądrowej powstał prawie 4 lata temu. Powołano panią pełnomocnik, jakieś struktury, które coś tam robią, ale nie ma przetargów, nie ustalono lokalizacji elektrowni, nie obliczono kosztów. To jest taka zabawa PR-owska w propagowanie atomu. Odbieram list intencyjny w sprawie budowy elektrowni jako uzasadnienie dla istnienia takich firm jak PGE Energia Jądrowa czy PGE EJ 1, które chcą się jakoś wykazać, w końcu jacyś ludzie tam są, pobierają pensje. Natomiast znaczenia realnego to porozumienie nie ma".
http://biznes.interia.pl/ wiadomosci/news/ prof-wladyslaw-mielczarski- program-atomowy-zaszkodzi- nam-w,1853677
Analiza kosztów różnych źródeł energii - video:
"Jeden blok kosztuje około 40 mld zł. A mamy wybudować cztery. Łącznie daje to ok. 150 mld zł, czyli ponad 10 proc. naszego dochodu narodowego. To jest absolutnie nie do realizacji (...) Program energetyki jądrowej powstał prawie 4 lata temu. Powołano panią pełnomocnik, jakieś struktury, które coś tam robią, ale nie ma przetargów, nie ustalono lokalizacji elektrowni, nie obliczono kosztów. To jest taka zabawa PR-owska w propagowanie atomu. Odbieram list intencyjny w sprawie budowy elektrowni jako uzasadnienie dla istnienia takich firm jak PGE Energia Jądrowa czy PGE EJ 1, które chcą się jakoś wykazać, w końcu jacyś ludzie tam są, pobierają pensje. Natomiast znaczenia realnego to porozumienie nie ma".
http://biznes.interia.pl/
Analiza kosztów różnych źródeł energii - video: