Amerykańskie media ujawniły zdjęcie, na którym widać, że wyciek w jednej z instalacji w elektrowni jądrowej San Onofre w USA, był zatykany folią, taśmą maskującą i miotłą. Operator elektrowni - firma Southern California Edison - potwierdziła, że zdjęcie zostało rzeczywiście zrobione na terenie obiektu w jednostce numer 3, gdzie w styczniu 2012 r. doszło do radioaktywnego wycieku.
Obecnie elektrownia pozostaje wyłączona, ale niedługo włączona ma zostać jednostka numer dwa.
Przedstawiciele amerykańskiej Jądrowej Komisji Regulacyjnej (Nuclear Regulatory Commission) ogłosiły, że zdjęcie przedstawia wyciek słonej wody i nie stanowi ona zagrożenia dla ludności. Wewnętrzne źródła twierdzą jednak, że w elektrowni wiele części rdzewieje.
Obsługa elektrowni wielokrotnie donosiła o przypadkach korozji i wadliwego sprzętu, wysłała także list do kierownictwa informując o tym, że obiekt "ma poważny problem z korozją".
Rzeczniczka prasowa firmy poinformowała, że woda ze zdjęcia nie była radioaktywna.
A defueled nuclear plant scheduled for restart appears to fix leaks with masking tape and plastic bags.