Firma TEPCO podała niedoszacowaną wysokość radioaktywnego skażenia wody gruntowej używanej do schładzania reaktorów w zniszczonej elektrowni Fukushima Daiichi. Wcześniej operator przekonywał, że zawartość radioaktywnego cezu w cieczy jest śladowa. Teraz firma przyznała, że podano zaniżoną wartość skażenia i w rzeczywistości wynosi ona 0.22 Bq Cezu-134 na litr i 0.39 Bq Cezu-137 na litr.
Dotychczas TEPCO przekonywało rybaków, że skażenie jest praktycznie niewykrywalne i dlatego bez konsekwencji dla bezpieczeństwa żywności można spuścić wodę z elektrowni do morza.
Po raz kolejny przeoczyli coś, czego powinni być świadomi - komentuje Atsushi Kasai, były badacz ochrony przed promieniowaniem w Japońskim Instytucie Badań Energii Atomowej (Japan Atomic Energy Research Institute). - To ponownie pokazuje ich brak kwalifikacji do tego, by zarządzać elektrownią, co jest praprzyczyną ich niepowodzenia w opanowaniu katastrofy z 11 marca - dodaje Kasai.