Poniżej przedstawiam list jaki mieszkanka gminy Choczewo przesłała
do Komitetu Obywatelskiego Nie dla Atomu w Lubiatowie:
------------------------------
------------------------------
----------------
Szanowni Państwo
Chciałabym podzielić się z Państwem moimi refleksjami na temat tego całego pomysłu na atom w naszej choczewskiej gminie.
Przed
Prowadzę
działalność polegająca na wynajmowaniu domków i pokoi. Dotychczas
działalność rozwijała się w tempie, jakiego mogliby pozazdrościć mi
znajomi z Dębek cz Karwii trudniących się podobną działalności.
Lubiatowo było odkryciem dla turystów, z roku na rok informacja o tak
pięknym kawałku ziemi rozchodziła się w centralnej i południowej
Polsce. Z roku na rok zatrudniałam coraz więcej osób z naszego rejonu
na sezon, ale również musiałam zatrudniać osoby, które zajmują się
przez cały rok nieruchomością i pomagają mi w zarządzaniu. Wszyscy na
tym korzystali, ja miałam pomoc, ludzie mieli pracę. Wzajemnie
wspieraliśmy się z innymi osobami, które prowadzą działalność większą i
mniejszą – sklepy, jadłodajnie, zakłady itp, wzajemnie zatrudnialiśmy
osoby , polecaliśmy się turystom. Wszyscy widzieli rozwój naszej gminy w
przyszłą potęgę turystyczną.
Sezon 2012
W
tym roku duża część telefonów turystów to pytania, czy to daleko od
elektrowni? Czy tam już coś się dzieje? Ludzie wiedzą tylko, że to ktoś
rzucił hasło z atomem i naszą gminą. Część myśli, że tu już stoją
kontenery z atomem. Już uciekają. Już nie oddzwaniają. Jaki jest tego
wynik – zastój i spadek chętnych turystów, już musiałam podziękować
trzem osobom za pracę, ponieważ nie ma tylu klientów. Pracownicy
zawiedzeni, bo tym roku spodziewali się tej pracy. Sklepy, restauracje
narzekają, że coś się stało, że mniej ludzi, że również będą zamykać,
zwalniać jak tak dalej pójdzie.
Moje zdanie na ten temat.
Wystarczyło
tylko hasło o atomie, żeby poważnie naruszyć to na co pracowaliśmy
wszyscy tyle czasu. Te duże pieniądze na rozwój, które miałaby dostać
gmina z podatków przywędrowałyby dopiero, gdy elektrownia zostanie
uruchomiona. Nie oszukujmy się, to za kilkanaście lat, jeśli w ogóle
elektrownia w Polsce ma szanse powodzenia. Na chwilę obecną pozostaje
nam tylko naznaczenie gminy w której może być atom i odpływ turystów,
którzy zawczasu szukają innego nadmorskiego raju. Będą tracić wszyscy,
bo czy chcemy czy nie geograficzne usytuowanie naszej gminy sprawia że
większość naszych mieszkańców mogłaby swobodnie zająć się interesem
turystycznym, lub silnie z nim powiązanym, gdyż turysta to dodatkowy
klient sklepu, restauracji, zakładu itp.
I żadne
wycieczki do Hiszpanii nie zmienią naszych realiów, nie podkoloryzują
naszej gminy. Nie warto, żeby ktoś podejmując błędne decyzje zepsuł to
co budujemy bez wsparcia sami od lat.
- mieszkanka Gminy Choczewo -