ABORYGENI - OFIARY TESTÓW JĄDROWYCH NIE MOGĄ LICZYĆ NA ODSZKODOWANIE

W Polsce pojawiały się doniesienia medialne na temat ofiar prób jądrowych w Związku Radzieckim. Przy przeprowadzaniu eksperymentów nie brano pod uwagę bliskości siedzib ludzkich ani długoterminowego oddziaływania promieniowania na okolicznych mieszkańców. Nie informowano także ludzi o zagrożeniu. Podobnie jednak wygląda sytuacja w przypadku innych państw, które przeprowadzały próby z bronią jądrową. 

Wielka Brytania przeprowadzała swoje testy w latach 50-tych ubiegłego wieku w Stanie Południowa Australia w Australii. Ofiarą tych eksperymentów padli nie tylko uczestniczący w nich brytyjscy i australijscy żołnierze, ale także mieszkający w pobliżu Aborygeni. Teraz cierpią oni na schorzenia charakterystyczne dla ekspozycji na promieniowanie, jednak brytyjskie władze odrzuciły wniosek ofiar o odszkodowanie, gdyż twierdzą, że nie ma wystarczających dowodów na to, by wykazać związek przyczynowo-skutkowy.

Australijski senator z Partii Zielonych Scott Ludlam zamierza jednak nadal domagać się odszkodowania dla członków społeczności. Mówi, że oddziaływanie radiacji na człowieka jest dobrze znane, a domaganie się szczegółowych danych medycznych od Aborygenów, którzy nie byli w stanie wejść w ich posiadanie jest po prostu niemoralne. Zamierza nadal wywierać naciski na brytyjskie władze w celu załatwienia tej sprawy.

Aboriginal people exposed to British nuclear tests in South Australia during the 1950s have been told they have no hope of compensation.
More: http://www.sbs.com.au/news/article/1727792/No-compensation-for-Maralinga-victims