AMERYKAŃSKIE WŁADZE ODMAWIAJĄ REJESTRACJI OBYWATELI DOTKNIĘTYCH PRZEZ KATASTROFĘ W FUKUSHIMIE

Departament Obrony Stanów Zjednoczonych odmówił rejestracji 70 tysięcy amerykańskich obywateli, którzy byli w zasięgu radioaktywnej chmury wyemitowanej przez zniszczoną elektrownię atomową Fukushima Daiichi.

Decyzja władz oznacza, że nie będzie możliwości monitorowania zdrowia poszkodowanych wśród których znajdują się żołnierze sił lądowych i powietrznych, marynarze, inżynierowie armii oraz ich rodziny, którzy stacjonowali wtedy w 63 lokalizacjach w Japonii. Także członkowie załogi okrętu USS Ronald Reagan zostali pozostawieni sami sobie w kwestii oceny, czy ich problemy zdrowotne wynikają ze styczności z promieniowaniem.




Do tej pory u 150 marynarzy: mężczyzn i kobiet, którzy uczestniczyli w misji ratunkowej na okręcie pojawiły się niewystępujące wcześniej dolegliwości takie jak: guzy, drżenie, krwawienie wewnętrzne i utrata włosów, które uważają za skutek ekspozycji na działanie promieniowania. Nie obwiniają marynarki za obecne problemy, ale wspólnie występują jako poszkodowani w procesie przeciw TEPCO (operatorowi elektrowni) za to, że firma dostarczyła fałszywe informacje amerykańskim urzędnikom na temat skali rozprzestrzenienia radiacji z elektrowni. 


Decyzja Departamentu oznacza, że poszkodowani nie otrzymają żadnego wsparcia ze strony amerykańskich władz.


The Department of Defense has decided to walk away from an unprecedented medical registry of nearly 70,000 American service members, civilian workers, and their families caught in the radioactive clouds blowing from the destroyed nuclear power plants at Fukushima Daiichi in Japan.