Wczoraj rządowa kampania "Poznaj atom" zamieściła na Facebooku "radioaktywne serce" na Walentynki. Analogicznie można by stworzyć walentynkę z cyjankiem potasu bądź inną trucizną. Jaki komunikat ministerstwo gospodarki chciało nam przekazać poprzez ten wpis na Facebooku w ramach kampanii "informacyjnej"???
Nasze państwo zamierza przeznaczyć kolejne pieniądze na tego typu PR-owe działania. Pomimo że analogiczne inwestycje w Finlandii (Olkiluoto) i Francji (Flamanville) mają wieloletnie opóźnienia i wielomilionowe przekroczenia budżetu, a coraz więcej zachodnich krajów wycofuje się z atomu inwestując w OZE, rząd nadal chce przekonywać Polaków do atomu, choć inwestycja może w ogóle nie dojść do skutku.
Tym razem władze nie chcą ujawnić, jaka kwota zostanie przeznaczona na atomowy PR. Wiadomo, że spółka PGE Energia Jądrowa przeznaczy kwoty kilkukrotnie wyższe niż 18 mln zł, które zostały wydane na kampanię do tej pory.
Na wydatki związane z energetyką jądrową Polska wydaje rocznie około 170 milionów zł, choć z atomu nie została do tej pory wyprodukowana ani jedna kWh.
Więcej: http://www.proto.pl/informacje/info?itemId=121808&rob=Kampanie_atomowe%3A_PGE_EJ_z_agencja_PR%2C_Ministerstwo_planuje_zmiany_i_budzet