Żaden amerykański komercyjny reaktor jądrowy nie jest dostatecznie zabezpieczony przed atakiem terrorystycznym - wynika z raportu Uniwersytetu w Teksasie sporządzonego w ramach Projektu Zapobiegania Proliferacji Jądrowej.
Z raportu wynika, że amerykańskie elektrownie atomowe nie są zabezpieczone przed kradzieżą materiału jądrowego i sabotażu obliczonego na wywołanie stopienia rdzenia reaktora.
Diablo Canyon, fot: marya z San Luis Obispo, USA, CC-BY-2.0 |
Wśród 107 reaktorów raport jako szczególnie narażone wymienia 11 z czego 8 znajdujących się nad morzem, podatnych na ataki ze strony akwenu morskiego: Diablo Canyon, St. Lucie, Brunswick, Surry, Indian Point, Millstone, Pilgrim, South Texas Project.
Twórcy raportu przypominają, że sprawcy zamachów z 11 września rozważali dokonanie ataku na reaktor jądrowy w stanie Nowy Jork. Ale od tamtego czasu zabezpieczenia się nie poprawiły. Władze nie chcą w nie inwestować, ponieważ uważają atak za mało prawdopodobny lub też oceniają, że nie miałby aż tak niszczycielskich skutków.
Every commercial nuclear reactor in the United States is insufficiently protected against "credible" terrorist threats, according to a new report (PDF) from the Nuclear Proliferation Prevention Project at the University of Texas at Austin.