Poniższe wideo jest fragmentem zapisu ze spotkania pomiędzy władzami a rolnikami z Fukushimy. Rolnicy domagają się od rządzących i firmy TEPCO wypłaty odszkodowań. Obecnie jak sami przyznają, sami nie jedzą swoich produktów, a sprzedają je konsumentom. Jednak rząd utrzymuje, że póki produkty nie przekraczają określonego na 100 Bq/kg limitu skażenia, są zdatne do sprzedaży.
Rolnicy z Fukushimy: "Powtarzacie o szkodliwych plotkach, ale to nie są plotki. Jeśli są to tylko plotki, to nie byłoby dla nich podstawy. Nasza ziemia została poważnie skażona tysiącami bekereli. Codziennie mierzę poziom skażenia na mojej ziemi! Ono tam jest! Więc skoro mówicie, że to są "szkodliwe plotki", to usuńcie skażenie z mojej ziemi. Nie wykonujecie swojej pracy!".
"Wiem, że jest promieniowanie w tym, co hodujemy. Czuję się winny z powodu jego hodowania skażonych roślin i sprzedawania ich klientom".
"Czy zjedlibyście to sami. Pochwalam was za waszą chęć do samopoświęcenia, ale założę się, że nie pozwolilibyście swoim dzieciom jeść skażonych zbóż.
Potrafię zrozumieć to, że musicie dbać o swoją pracę i stanowisko, ale przekraczacie granice, które nie powinny być przekraczane".